Palarnia | Hayb |
Cena | 72.0 zł |
Ilość | 250 g |
Nuty smakowe | Czekolada, Rum, Śliwka |
Profil palenia | Jasny |
Dostępność | Niedostępna, ostanio widziana 21 listopada 2023 |
Ziarna z Los Pirineos to jest coś, czym się zawsze jaram i to nie bez powodu, bo są to rzeczy wybitne. Tym razem jednak jest tu łyżka dziegciu: odmiana botaniczna Pacamara. Nie znoszę, nie umiem, nie chcę jej wypalać. Zawsze mnie to stresuje, bo mam wrażenie, że coś popsuję. Te ziarna są gigantyczne, a równocześnie bardzo kruche. Przywalić mocą jak młotem udarowym? Może raczej obchodzić się jak z jajkiem? NIE WIEM. Ale to nie moje pierwsze rodeo – przeanalizowałem swój zeszycik roastów (wiecie, to jak ten pomięty kajet babci z przepisami), dobrałem kolor dla tej odmiany i obróbki. I co? Bingo w pierwszym piecu! Technicznie 10/10, smakowo musicie ocenić sami – ja czuję się, jakbym z sukcesem pokonał hydrę i teraz spijał nektar. Dużo owocków, soczysty smak z przyjemnym, czekoladowym finiszem. Tak więc jaram się podwójnie – ziarna z produkcji prawdziwego kocura w swoim fachu na pokładzie, a przy okazji pokonany demon Pacamary. Beng!